Forum www.kaulitzlovers.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Skutki przyjaźni (+16)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kaulitzlovers.fora.pl Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 22:46, 10 Mar 2008    Temat postu:

- Nie obrażę się.
Cholera, poczułem się z deka głupio. Nie miałem pojęcia, co możemy porobić, chociaż kilka pomysłów chodziło mi po głowie.
- Słuchaj, może obejrzymy jakiś film? Wcześniej zrobimy jakiś popcorn, i coś do pica, a później przejdziemy do sali kinowej. Co ty na to? - zaproponowałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 22:56, 10 Mar 2008    Temat postu:

Wzruszyłem ramionami. Właściwie czemu nie. Znów poszedłem za Tomem. Doszliśmy do wielkiej kuchni. Blondyn wyjął z jednej szafki kryształowe pudełko z ziarenkami popcornu, a potem wsypał je do sprzętu. Nacisnął czerwony guzik i podszedł do jednej z 3 lodówek z diamentowym napisem: 'Napoje'. Patrzyłem na to wszystko ze skrzywionym wyrazem twarzy. Po co to wszystko było tym ludziom potrzebne. Uważam, że spokojnie obeszliby się bez tych wszystkich rzeczy. A pieniądze mogli by wpłacić na jakąś akcję.
- Co chcesz do picia> - głos Toma wyrwał mnie z rozmyślań.
- Wodę. - odpowiedziałem jakoś szorstko. Wcale nie chciałem używać tego tonu głosu, ale też nie chciałem w tym wszystkim uczestniczyć. Nie będę pił drinka za 200 €, tylko dlatego, że Tom mnie lubi. Nie mam zamiaru go wykorzystywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:16, 11 Mar 2008    Temat postu:

Coś mi tutaj nie pasowało, w jego głosnie można było wyczuć gorycz, i rozczarowanie. Bez słowa wyjąłem z lodówki colę, i wodę mineralną, podając mu ją. Sam wpatrzyłem się w obraz za oknem, i nagle znienawidziłem swojego cholernego bogactwa, tak bardzo chciałbym się stąd wyrwać...
- Popcorn gotowy. - mruknąłem po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Wto 22:44, 11 Mar 2008    Temat postu:

Wypiłem kilka łyków z butelki i zacząłem obojętnie patrzeć na Toma, który przekładał popcorn do srebrnej miski. Żaden z nas się nie oddzywał, chyba popsułem humor również Tomowi.
Boże, jaki ja jestem okropny. On jest dla mnie miły, zaprasza mnie do swojego domu, a ja cały czas jestem nie zadowolony. Westchnąłem głęboko i wyszedłem za Tomem, jeszcze raz podświadomie obrzucając kuchnię krytycznym spojrzeniem. Przecież mój pokój jest mniejszy od niej!
Blondyn ruszył schodami w dół. Każdy schodek wy tapicerowany był beżowym puszystym chodnikiem ze złotym napisem : J & I. Kaulitz . Tradycyjnie skrzywiłem się. Chyba to wejdzie mi w nawyk w tym domu.
Weszliśmy do jakiegoś pomieszczenia. W środku było jakby mini kino, tylko jedyne co było w normalnych rozmiarach to ekran. Usiadłem w trzecim, rzędzie, a Tom poszedł do jakiegoś małego pokoiku obok ekranu, pewnie by włączyć film.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:48, 11 Mar 2008    Temat postu:

Spieprzył mi się humor, jednak próbowałem tego nie okazywać. Może reagowałem zbyt impulsywnie, i w tej chwili zachowywałem się na prawdę jak rozpieszczony dzieciak, jednak... nie umiałem inaczej. Wybrałem jakąś komedię, i włączyłem, po chwili wychodząc z pomieszczenia, i zajmując miejsce niedaleko Billa. Wlepiłem obojętny wzrok w ekran, i prawdę mówiąc nic mnie nie smieszyło, od czasu do czasu sięgałem ręką po pocorn, który podrzucałem w powietrzu, aby wpadł mi do buzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Wto 22:53, 11 Mar 2008    Temat postu:

Miałem wrażenie, jakby obok mnie usiadł całkiem inny człowiek, który chodził ze mną po mieście. Co jakiś czas ukradkiem spoglądałem na niego, przez co w ogóle nie wiedziałem co dzieje się w filmie. Teraz właśnie zaczął mi pasować do tego całego bogactwa. Zachowywał się jak głupi, rozpieszczony dziecka z za wysoką samooceną.
- Ja już chyba pójdę - podniosłem się z fotela i popatrzyłem uważnie na Toma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 22:57, 11 Mar 2008    Temat postu:

- Dlaczego? - zapytałem ze smutkiem, wstając zaraz po nim. Nie chciałem znów zostać sam, pośród tych wszystkich samotnych pokoi, i smutku, który mnei tutaj ogarnia. Wiedziałem, że jeżeli teraz pójdzie, na pewno tutaj nie zostanę. Zbiorę manatki, wezmę kasę starych, i pojadę gdzieś daleko, gdzie nikt mnie nie znajdzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Wto 23:00, 11 Mar 2008    Temat postu:

Jednak kiedy usłyszałem smutek w jego głosie, momentalnie zmieniłem zdanie. Ale chciałem się z nim jeszcze trochę podroczyć.
- A wolałbyś, żebym został? - przekrzywiłem głową, spowrotem sadzając mój chudy tyłek na fotelu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 23:04, 11 Mar 2008    Temat postu:

Cholera, przyłapałem się na tym, że przez chwilę gapiłem się na jego chudy zadek, czując jak mój przyjaciel zaczyna się powoli przebudzać... W myślach wychwalałem zalety zbyt dużych spodni, bo zapewne gdyby Billowi zdażyło się podniecić, widziałbym to... a tak właściwie, dlaczego ja myślę o jego penisie, zamiast nad odpowiedzią?
- Tak wolałbym. - odpowiedziałem spokojnie, podchodząc, i opierając się o siedzenie przed nim. Wgapiłem się w jego cudowne, czekoladowe oczy, które lekko się świeciły w jasnym świetle padającym od ekranu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Wto 23:10, 11 Mar 2008    Temat postu:

Tom przesiadł się na rączkę mojego fotela. Podświadomie odsunąłem się trochę bardziej do tyłu i uśmiechnąłem się do niego promiennie.
- Okeeey. To jeszcze zostanę. - spojrzałem na ekran. Napisy końcowe. Ależ ciekawy film.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 23:15, 11 Mar 2008    Temat postu:

On ma taki piękny uśmiech, po prostu odpłynąłem. Nie zwracałem uwagi na bałagan, który zostawiłem, wszystkim zajmą się służące. Złapałem Billa za rękę, i wybiegliśmy z tej sali, kierując się w stronę bliżej nie określoną, ze śmiechem. W końcu wpadłem na mojego ojczyma, który najwyraźniej mnie szukał.
- Tom, kochanie, szuka... - zaczął.
- Hej stary, chciałem Ci przedstawić Billa. - powiedziałem głośno, wystawiając przed siebie czarnowłosego, który był lekko skrępowany.
- Ej wyluzuj, mój ojczym jest w porządku. - szepnąłem mu na ucho, i zaśmiałem się na widok, kiedy Bill był taki grzeczny, dobrze wychowany, a mój ojciec walił prosto z mostu o co mu chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Śro 9:04, 12 Mar 2008    Temat postu:

W pewnym momencie Tom złapał mnie za rękę i pociągnął w bliżej nie określonym mi kierunku. Chciałem zostać i posprzątać po sobie, bo zostawiliśmy całkiem spory bałagan, ale Tom chyba nawet nie zwrócił na to uwagi.
Zaczęliśmy się głośno śmiać. Przymknąłem lekko oczy i ... wpadłem na jakiegoś wysokiego faceta w średnim wieku.
- Prze ... przepraszam - wyjąkałem speszony, ale ten człowiek chyba nawet mnie nie usłyszał, tak samo jak Tom, który wypchnął mnie przed siebie.
Mężczyzna najpierw zjechał mnie prześwietlającym wzrokiem z uśmiechem, a potem podał mi dłoń. Uścisnąłem ją krótko i chciałem zabrać, ale on przytrzymał mnie i uważnie przyjrzał się moim paznokciom. Uśmiech cały czas nie schodził mu z twarzy.
Zacząłem już duchowo przygotowywać się na złośliwe i drwiące komentarze.
- No Tom, nareszcie znalazłeś sobie jakiegoś normalnego, dobrze wychowanego kumpla - a on tylko położył mi rękę na ramieniu i znów się do mnie uśmiechnął, a potem przeniósł swój wzrok na Toma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 0:00, 16 Mar 2008    Temat postu:

Ojczym jak zwykle musiał mi zacząć wypominać, jakich mam kolegów. Wszyscy zazwyczaj zaczynali głośno przeklinać, bądź śmiać się z Niego na oczach wszystkich.
- Em, taaaak. - wymamrotałem, gapiąc się na Niego spode łba. Akurat musiałem wpaść na niego w takim momemcie, kiedy było tak fajnie! Zamorduję się kiedyś.
- A co, uważasz moich innych znajomych, za nienormalnych? - zapytałem, mierząc go niezbyt przyjemnym spojrzeniem. Mężczyźnie uśmiech spełzł z twarzy, wyglądał na lekko przerażonego.
- Nie, no skądże. Nie ekscytuj się tak Tommy.
- NIE NAZYWAJ MNIE TAK! - krzyknąłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Nie 0:07, 16 Mar 2008    Temat postu:

Więc to był ojczym Toma? Wydawał mi się naprawdę miły. Uśmiechał się i żartował. I było widać, że naprawdę kochał Toma. Ale Tom ... blondyn najpierw odpyskował mierząc tego mężczyznę, a później się na niego wydarł. A przecież on mu nic nie zrobił. Nie podobało mi się to. Cofnąłem sie dwa kroki do tył, patrząc na przestraszoną minę ojczyma Toma i wydzierającego się na niego blondyna. Zrobiło mi się szkoda pana Kaulitz. Ciekawe, czy na moją matkę Tom by też się tak darł?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 0:12, 16 Mar 2008    Temat postu:

Nie wiem czemu tak zareagowałem. Wiem tylko, że zaraz po tym, jak zacząłem się drzeć, poczułem łzy, napływające do moich oczu. To była ta dziwna tęsknota za prawdziwymi rodzicami, których nigdy nie miałem. Pomimo, iż ten człowiek robił niemal wszystko, abym był szczęśliwy, nie mogłem tego znieść. Aby nikt nie zauważył moich łez, odwróciłem się, i zacząłem wycierać je rąbkiem rękawa, wiedząc, że Bill i mój ojczym się na mnie gapią. Zdenerwowało mnie to, jednak ton głosu, który wydobywał się z moich ust był spokojny.
- Tak, nawet ja płaczę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kaulitzlovers.fora.pl Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 6 z 24

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin