Forum www.kaulitzlovers.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Skutki przyjaźni (+16)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kaulitzlovers.fora.pl Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 14:37, 24 Mar 2008    Temat postu:

Kiwnąłem głową, nadal nie patrząc na Niego, potem dodałem:
- Boję się, że mnie odepchniesz, a wszystko w okół pryśnie i znów będę sam. - poczułem, że zaczynają mnie spowrotem piec oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 14:40, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Przestań. - wyszeptałem, nie mogąc patrzeć na to, co rozgrywało się przede mną. Billy zdawał się taki kruchy, delikatny i cholernie wrażliwy, budząc we mnie instynkt nakazujący opiekowanie się nim. - Już nigdy nie będziesz sam. - powiedziałem wyraźnie, ocierając kilka łez, które wypłynęły z jego ślicznych oczu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 14:41, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Obiecujesz? - popatrzyłem mu uważnie w oczy. Tom kiwnął głową, a wtedy mocno się do Niego przytuliłem. Wierzyłem mu i ufałem, bez względu na to ile dni się znaliśmy i co musiałem, przez Niego przechodzić wcześniej. - To chodź. Idziemy do Twojego ojczyma. Tylko pamiętaj. Nie krzycz i bądź miły. - podniosłem głowę, nadal nie odsuwając się od Niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 14:45, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Trudno mi kontrolować emocje, w jego obecności. - powiedziałem cicho, spoglądając na Niego. Zdawał się być wystraszony, jednakże przekonany do tego co ma zrobić. Wiem, że powinniśmy wstać, ruszyć się, wykonać jakikolwiek gest, jednak było mi tak dobrze, kiedy wtulał się we mnie. Chciałem, aby to trwało wiecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 14:50, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Ale spróbujesz ...? - zastanowiłem się chwilkę i dodałem. - Dla mnie? - Nadal siedzieliśmy przytuleni na huśtawce nie zwracając uwagi na resztę świata. A dokładnie to ja wtulałem się w klatkę piersiową Toma, a on głaskał mnie jedną ręką po plecach, a druga po głowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 14:54, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Dla Ciebie wszystko. - wyszeptałem, i pocałowałem czule czubek jego głowy. Jeszcze nigdy, dla nikogo nie byłem aż taki jak w tej chwili dla Niego. Nigdy nie pokazywałem uczuć, byłem twardy, i niewzruszony jak skała. Doskonale wiedziałem, że ten chłopak jest kimś wyjątkowym, nie tylko dla mnie, lecz dla całego świata.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 14:59, 24 Mar 2008    Temat postu:

Uśmiechnąłem się do Niego delikatnie i podniosłem się z huśtawki. A potem nieśmiało złapałem go za rękę.
Ruszyliśmy w stronę jego domu. Na początku szliśmy szybko i pewnie, ale gdy tylko zaczęło być widać dach, zaczęliśmy zwalniać tak, że w końcu zatrzymaliśmy się kilka metrów przed bramką. Westchnąłem głośno, pociągnąłem Toma za sobą i zapukałem do drzwi. W ostatnim momencie puściłem jego rękę. Nie chcę się dowiedzieć co by na to powiedział jego ojczym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 15:15, 24 Mar 2008    Temat postu:

Nie wiedziałem co mam robić, praktycznie nie raz już próbowałem wyperswadować mu coś z głowy, i odnosiłem w tym sukces, aczkolwiek były to błahe sprawy, nie wiem jak zareaguje na to.
Otworzył nam mój ojciec, cały rozpromieniony.
- Wejdźcie. - powiedział, uśmiechając się szeroko. Wymieniłem z Billem porozumiewawcze spojrzenie, po czym przelazłem przez próg, oczywiście, puszczając czarnowłosego przodem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 15:26, 24 Mar 2008    Temat postu:

Poszliśmy za ojczymem Toma do salonu. My z Tomem usiedliśmy na kanapie, a pan Kaulitz zajął fotel i spojrzał na nas wyczekująco.
- Bo my chcieliśmy porozmawiać o tej szkole Toma w Australii i jego wyjeździe. - zacząłem widząc, że Tom nie ma zamiaru odezwać się pierwszy.
- Domyśliłem się. Niestety wszystko już załatwione i zrywanie tego wszystkiego kosztowało by wiele pieniędzy i zachodu. - oznajmij mężczyzna cały czas uśmiechając się szeroko. - Poza tym to tylko rok. A Tom podszkoli swój angielski. To dla Jego dobra. - dodał spoglądając na blondyna.
- Tak, ale załatwił pan wszystko bez zgody Toma. Poinformował go pan tylko już po fakcie i do tego dzień przed wyjazdem. Nie pomyślał pan o tym, że Tom nie chce zostawić znajomych i podoba mu się w tej szkole? - A komu by się nie podobało, gdyby nią rządził?
- Chłopcze nie jesteś u siebie. Poza tym uważam, że to nie Twoja sprawa, tylko moja i mojego syna. A ja chyba najlepiej wiem co dla Niego najlepsze. - warknął pan Kaulitz, uśmiechając się sztucznie. Spuściłem głowę i mruknąłem ciche: 'Przepraszam'. Właściwie miał rację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 15:46, 24 Mar 2008    Temat postu:

- A skąd Ty kurwa możesz wiedzieć, co jest dla mnie najlepsze?! - wrzasnąłem, wstając, oraz trzęsąc się ze złości. Spojrzałem na niego, jak na jakiegoś wstrętnego robaka, i nie mogłem już panować nad sobą, nie mogłem opanować potoku słów, które wypływały ze mnie, niczym woda ze źródła.
- Po pierwsze, NIE JESTEM Twoim synem! Po drugie, zawsze podejmujesz decyzje, które według Ciebie są najlepsze! Nigdy nie zwracasz na mnie uwagi, jesteś zbyt zajęty są swoją szmatą, której i tak nie jesteś wierny! Myślisz, że wszystko można kupić za pieniądze, ale tak nie jest! Czy ty choć raz nie możesz zaakceptować, że nie chcę być taki jak Ty?!
Wiedziałem, że będzie źle, jednak nie mogłem się opanować. Sam Bill zdawał się trochę przejęty tym, co powiedziałem, a mój ojczym uśmiechał się kpiąco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 22:13, 24 Mar 2008    Temat postu:

Zadrżałem, kiedy Tom zaczął krzyczeć. Teraz to już nie mieliśmy żądnych szans. Bo nie dość, że ja zdenerwowałem jego ojczyma, to teraz jak Tom zacznie się z nim wykłócać, to on już na pewno się nie zgodzi. Słuchałem ze spuszczoną głową tego co oboje wykrzykiwali i zastanawiałem się kiedy to się skończy i przede wszystkim jak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 22:49, 24 Mar 2008    Temat postu:

Nie miałem już na to wszystko siły. Złość, która mną ogarnęła była tak głęboka, że nie mogłem się już dłużej wykłócać, bo bym umarł na zawał. Poleciałem zrezygnowany na kanapę, kiedy móc ojciec powiedział w miarę spokojnie.
- A więc dobrze, nie pojedziesz, ale wyprowadzisz się stąd, bo mam już Ciebie serdecznie dość.
Zatkało mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 22:56, 24 Mar 2008    Temat postu:

Otworzyłem szeroko oczy, wodząc wzrokiem za ojczymem Toma, który otwiera jedną z szafek i wyjmuje z niej kilka kluczy. Po czym rzuca je blondynowi na kolana i wychodzi z domu, krzycząc jeszcze:
- Do jutra rana ma Cię tu nie być ! - a potem usłyszeliśmy głośny trzask drzwi.
- Tom ... Jak to masz się wyprowadzić? Gdzie? - odwróciłem zaskoczone spojrzenie na dredziaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silke




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 23:05, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Do Magdeburga, mój ojciec ma tam mały domek, w którym i tak nie mieszka. - byłem cholernie zaskoczony. Pomimo tego, że naprawdę mocno na Niego najechałem, dał mi dom? Nie mogłem w to uwierzyć. Wreszcie rozpocznę swoje własne życie. Spojrzałem na niego uśmiechnięty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi




Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twincestland xP

PostWysłany: Pon 23:07, 24 Mar 2008    Temat postu:

Posmutniałem. Do Magdeburga? A ja już nastawiłem się na to, że będziemy codziennie razem jeździć do szkoły.
- Pomóc Ci się spakować? - zapytałem Toma po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kaulitzlovers.fora.pl Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 13 z 24

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin